„Od celu ważniejsza jest droga, która do niego prowadzi…” – Pandemic Legacy: Sezon 1

Jest piątkowy wieczór i zostałeś zaproszony do partii nowiutkiej, tajemniczej planszówki. Z początku wszystko wydaje się zwyczajne, aż tu nagle jeden z graczy przylepia coś do planszy. No nie, co za zachowanie?! Jeszcze nie zdążyłeś zanalizować, co się właściwie stało, gdy ktoś inny rozrywa jakieś pudełeczko będące elementem gry. Boże, to się nie dzieje! Już masz się odezwać, w Twojej głowie szok i niedowierzanie miesza się z narastającą złością. I wtem BUUM! Właściciel gry drze kartę! Ostatnie, co widzisz przed omdleniem, to kawałki podartego papieru spadające na stół. Kurtyna opada…
Jeśli zrobiło Ci się, Drogi Czytelniku, słabo na samą myśl o takiej partii, to radzę nie czytać dalej, gdyż lektura recenzji gry Pandemic Legacy: Sezon 1 może sprawić, że koszmary będą nawiedzać Cię długimi latami. Wspomniany tytuł, wydany w Polsce pod szyldem wydawnictwa Lacerta, to jednak nie tylko darcie kart, to przede wszystkim obietnica ciekawej, intensywnej i niepowtarzalnej przygody. Czy jednak obietnica zostanie spełniona?

Czytaj dalej