„Można wybaczyć zasługi, nie wolno przebaczać intryg” – słów kilka o grze Spartakus

„To zabrało wiele lat i kosztowało wiele krwi. Wreszcie jednak widzę, kim naprawdę jesteś- człowiekiem, który nikogo nie stawia ponad sobą. I muszę ci podziękować, ponieważ bez twojego przykładu nie miałbym wystarczająco siły, aby zdradzić najbliższych”. Tymi słowami dzielą się dwaj wpływowi laniści w serialu przedstawiającym dzieje Spartakusa. Jednakże świetnie wpasowują się one także w charakterystykę gry planszowej powstałej na bazie wspomnianego serialu. Więc jak, jesteście gotowi na walkę o władzę i pieniądze, zawieranie sojuszy i zdradzieckie ciosy w plecy zadane sojusznikowi, a nader wszystko na brutalne walki gladiatorów? Zapraszam zatem do recenzji gry planszowej Spartakus: Krew i Zdrada, która pod szyldem wydawnictwa Games Factory (dawniej Games Factory Publishing) trafiła niedawno do sklepów w polskiej wersji językowej.

Czytaj dalej

„Sarkazm jest najniższą formą dowcipu, jednak najwyższą formą inteligencji” – słów kilka o grze Loża Szyderców

Co Wam, Drodzy Czytelnicy, przychodzi na myśl na dźwięk słów Loża Szyderców? Do niedawna mnie te słowa przywodziły na myśl Muppety, a konkretniej Statlera i Waldorfa. Ci dwaj podstarzali panowie, rezydujący w prawej loży obok sceny, dość zabawnie, choć często też dosadnie i grubiańsko, komentowali kolejne wydarzenia toczące się w popularnym, kukiełkowym show.
Jednakże za sprawą wydawnictwa Simple Solution owe słowa uzyskały nowy wydźwięk. Wydana przez nich Loża Szyderców (obecnie na rynek trafiła nowa edycja) pozwala wcielić się w tytułowego szydercę i w gronie znajomych powyśmiewać, często dość ostro, otaczającą rzeczywistość i bieżące sprawy. Czy jednak ta forma gry faktycznie działa, wszak celne szydzenie wymaga wypracowania bardzo dobrego balansu między humorem, a zwykłym chamstwem? Zapraszam do lektury…

Czytaj dalej

„Żyjemy w wielkich czasach, lecz czasu coraz mniej”- słów kilka o grze Time Stories (bez spoilerów)

Pamiętacie może Strażnika Czasu, w którym główną rolę grał Jean-Claude Van Damme? Ten sci-fi z lat mojej młodości opowiada o ludzkości, która ujarzmiła w końcu czas i zaczęła być zdolna do podróży w przeszłość. Aby jednak nikt nie użył technologii do złych celów lub/i nie wypaczył historii, powołano specjalną agencję chroniącą kontinuum czasoprzestrzeni. Ich funkcjonariusze przenosili się w odpowiedni czas i miejsce, gdzie łamano prawo i eliminowali zagrożenie. Miałem wtedy kilkanaście lat, lecz wciąż pamiętam, jak bardzo zafascynował mnie ten pomysł- móc odwiedzić wszystkie te niesamowite epoki z przeszłości chroniąc je przed katastrofalnymi zmianami.

Szczęśliwie za sprawą wydawnictwa Space Cowboys (a w Polsce Rebel) wreszcie mamy szansę samemu przeżyć podobne przygody, stać się strażnikami czasu! Możemy dołączyć do agencji T.I.M.E (Tachionowa Insercja w Momenty Epokowe- zapewne akronim powstał przypadkowo ;) ) stworzonej, aby zapobiec niepowołanym zmianom temporalnym. W taką właśnie podróż zabierze nas gra Time StoriesCzytaj dalej

„Miej ty sobie pałace, ja mój domek ciasny”- słów kilka o grze Domek

Większość z nas lubi budować, tworzyć i urządzać. Już w młodzieńczych latach bawiliśmy się klockami, tworzyliśmy trasy w piaskownicach pod kolejny wyścig kapsli lub urządzaliśmy domek dla lalek, aby zaprosić jego lokatorki na „herbatkę”. Co więcej, proces kreowania, tworzenia był zabawą samą w sobie i nierzadko wciągał nas bardziej, niż efekt końcowy naszej pracy. Oj tak, projektowanie, budowanie i urządzanie nas kręci. Wiedzą o tym także producenci gier… Czytaj dalej